Jan Śniadecki (1756 - 1830)

Panuje powszechna opinia, że należy do największych uczonych epoki polskiego oświecenia. Swego czasu uchodził za myśliciela znakomitego, a nawet genialnego. Kształcił się w Akademii Krakowskiej, a także w Getyndze i Paryżu. Od 1781 roku profesor Akademii Krakowskiej, założyciel Obserwatorium Astronomicznego i Stacji Klimatologicznej w Krakowie (1792-1803). W 1806-1825 profesor, w 1807- 1815 rektor uniwersytetu w Wilnie, a także dyrektor tamtejszego obserwatorium astronomicznego.

Przez lata pracy naukowej i podczas wielu podróży zagranicznych poświęcał się dążeniu do ciągłego pogłębiania swojej wiedzy. Był otwarty na nowe teorie i chętnie propagował je dalej. Już na początku swojej kariery uniwersyteckiej zdecydował się na kontrowersyjny krok i po raz pierwszy w historii wygłosił wykład inauguracyjny na Akademii Krakowskiej w języku polskim. Uważał, że polski uczony ma trzy podstawowe obowiązki: dążyć do prawdy, służyć ojczyźnie i odznaczać się wysokim poziomem moralnym.


Historycy uważają, że był on najcenniejszym nabytkiem Szkoły Głównej Koronnej. Nazywają go „…pierwszym uczonym europejskiej miary, bo nie tylko sam umiał się utrzymać na poziomie europejskiej nauki, ale i nawzajem w zagranicznym świecie naukowym dobrze był znanym I prawdziwie cenionym. Umysł wszechstronny, zdolny do wznoszenia się do przedmiotów umiejętności ścisłych do najwyższych zagadnień filozoficznych, a przy tym człek, uposażony talentem organizacyjnym, energią, obrotny, ruchliwy, przedsiębiorczy…”. Kładł interes ojczyzny ponad swoim, sam o sobie pisał: „W czasie służby publicznej od 40 lat, pod 4 rządami: Polskim, Pruskim, Austriackim i Rosyjskim, miałem zawsze jedną ambicję – być człowiekiem uczciwym, wiernym swoim obowiązkom”.

Juliusz Słowacki pisał o nim: „Ten człowiek po upadku i wymarciu stanisławowskich czasów wziął wvPolszczę berło ducha”. Uczył Polskę jak ma postępować, żeby nie zginęła. Rozumiał jak nikt inny, że naród nie ostoi się bez kultury umysłowej w ogóle, a bez nauki w szczególności. W tych słowach opisywany był przez kolejnych badaczy jego żywota. „Czyś jest Pan patriotą rektorze?” zapytał go ponoć cesarz Napoleon Bonaparte podczas jednego z ich spotkań w Wilnie, na co Jan Śniadecki odparł: „Od kolebki najjaśniejszy Panie nauczyłem się kochać kraj mój, a jego nieszczęścia jeszcze mnie do niego bardziej przywiązały”.

Biografia

Jan Śniadecki, właściwie Jan Chrzciciel Władysław Śniadecki urodził się w rodzinie mieszczańskiej, 29 sierpnia 1756 roku, jako syn Jędrzeja i Franciszki z Giszczyńskich. Był drugim z czworga synów Państwa Śniadeckich – jego starszy brat Franciszek, zmarł w wieku 6 lat; młodszy Józef, podążał karierą prawniczą, a najmłodszy - Jędrzej, zostaje słynnym chemikiem i lekarzem, późniejszym profesorem Uniwersytetu Wileńskiego.

Dzieciństwo spędził w Żninie, gdzie uczęszczał do szkółki parafialnej przy kościele farnym. W wieku 8 lat rozpoczął naukę w kolegium Lubrańskiego w Poznaniu. W Poznaniu również, w kolegium jezuickim miał okazje uczęszczać na organizowany przez ks. Józefa Rogalińskiego cykl publicznych wykładów z fizyki eksperymentalnej. W 1772 roku przybył do Krakowa gdzie kontynuował naukę na Akademii Krakowskiej, by trzy lata później uzyskać tamże stopień doktora filozofii.

Po uzyskaniu tytułu, w nowym roku akademickim prowadzi wykład z algebry, zakończony zgodnie z zwyczajami panującymi wtedy na Akademii publicznym popisem uczniów. Zjednuje mu to uznanie starszych profesorów oraz Hugona Kołłątaja. Ta ostania znajomość zaowocuje długoletnią przyjaźnią oraz współpracą z późniejszym rektorem krakowskiej uczelni. W tym roku także otrzymuje stypendium z fundacji Jana Brożka, ustanowione w 1639 roku. W kolejnych latach, 1777/1778 wykłada ekonomię, logikę, hydraulikę i hydroakustykę w Gimnazjum Nowodworskiego w Krakowie. We wrześniu 1778 roku przerywając karierę pedagogiczną, oraz przy poparciu z kręgów Komisji Edukacji Narodowej Śniadecki udaje się w swoją pierwszą podróż naukową za granicę. Poprzez Lipsk trafia do Getyngi, gdzie w sumie spędza 15 miesięcy. Pod opieką Abrahama Kästenera poszerza swoją wiedzę z zakresu matematyki i astronomii. Zapisuje się na tamtejszy uniwersytet i korzysta z prywatnych lekcji poszerzając swoje zainteresowania – m.in. uczy się języka angielskiego, prawa, literatury, filozofii, botaniki, inżynierii wojskowej. W 1779 roku udaje się do Holandii, osiadając na krótko w Lejdzie, przez Utrecht i Hagę, trafia do Paryża, uznawanego w tamtych czasach centrum matematyczne. W Collège de France słucha wykładów z rachunku całkowego Cousina, nawiązuje kontakt z d’Alembertem i Laplace’em – wybitnymi matematykami epoki. Pomimo dominacji matematyki w francuskich studiach Śniadecki zajmuje się również astronomią i meteorologią. Pozostaje pod wpływem paryskich astronomów, słucha wykładów Lalande’a, nawiązuje kontakt z autorem katalogu mgławic i gromad gwiezdnych Charlesem Messierem, przyjaźni się z Dionisem Dusejourem.

W czerwcu 1781 roku do rąk Jana Śniadeckiego trafia list od przewodniczącego Komisji Edukacji Narodowej, arcybiskupa Michała Poniatowskiego, z propozycją objęcia katedry matematyki w Szkole Głównej Koronnej. Równocześnie otrzymuje od d’Alembera, propozycję wyjazdu do Madrytu i objęcie tam stanowiska profesora. Odradza mu on wyjazd do Polski ze względu na niepewne prognozy polityczne. Staje przez trudnym wyborem, który daleko zaważy na jego dalszym życiu. Kierując się uczuciami patriotycznymi decyduje się odrzucić ofertę d’Alemberta i wraca do Polski. W Warszawie zdaje sprawozdanie ze swoich podróży, zostaje przedstawiony królowi Stanisławowi Augustowi a następnie przyjmuje nominację na profesora matematyki i astronomii.

Wykład inauguracyjny z algebry O nauk matematycznych początku, znaczeniu i wpływie na oświecenie powszechne Śniadecki wygłosił 9 listopada 1781 r. na przekór panującym zwyczajom - po polsku. Zarysował w nim swoją wizję programu edukacji i budowy światłego społeczeństwa. Spotyka się z krytyką ze strony starszych profesorów uczelni. Uznają oni pomysł Śniadeckiego na prowadzenie wykładów w języku polskim za zbyt nowoczesny, pospolitujący naukę. Spory z częścią środowiska akademickiego dadzą się zresztą jeszcze Śniadeckiemu we znaki, przy zakładaniu nowego obserwatorium astronomicznego, oraz późniejszą walką o byt uczelni i nauki w okupowanej Polsce. W 1783 roku Śniadecki wydaje dwutomowy podręcznik algebry, zawierający elementy analizy matematycznej, geometrii i teorii krzywych. Podręcznik odzwierciedlał stan wiedzy europejskiej, rozwija również znacznie polską terminologię matematyczną. Zachęcony pozytywnym odbiorem dzieła Śniadecki zamierzał napisać dwa kolejne tomy zawierające teorię rachunku różniczkowego oraz opis zastosowań tych teorii w praktyce. Plany te zrealizował jedynie w części i znacznie później, podczas swojego pobytu w Wilnie. Katedrą matematyki kierował Śniadecki do 1797 roku, pisząc w tym czasie kolejny podręcznik poświęcony geografii fizycznej i matematycznej: Jenografia, czyli opisanie matematyczno-fizyczne Ziemi.

Katedrę astronomii Śniadecki objął rok po katedrze matematyki. Wykład inauguracyjny, wygłoszony 30 września 1782 roku, zatytułował Pochwała Mikołaja Kopernika, akademika krakowskiego, astronomii odnowiciela. Pomimo faktu, że był to pierwszy, formalny wyraz uznania teorii Kopernika przez krakowski uniwersytet, nie spotkał się z żadną formą protestu. Ten i kolejne rozprawy, jakie Śniadecki poświęcił Kopernikowi wydane zostały drukiem i przetłumaczono je na wiele języków. 1 kwietnia 1784 roku Śniadeckiemu udało się wzbić w powietrze balon, który przez pół godziny unosił się nad okolicami Krakowa, zadziwiając przy tym liczne grono zaproszonych gości jak i przypadkowych mieszkańców. W czasie swojego pobytu w Krakowie Śniadecki prowadził intensywną korespondencję z naukowcami francuskimi, niemieckimi i angielskimi, w której opisywał im między innymi wspomniany lot balonem czy inne obserwowane w Krakowie zjawiska fizyczne i astronomiczne. Doniesienia te czytano nawet podczas posiedzeń Paryskiej Akademii Nauk. W latach 1782-1787 Jan Śniadecki pełni funkcję sekretarza Szkoły Głównej Koronnej. Wspólnie z Hugonem Kołłątajem i Janem Jaśkiewiczem roztaczają szeroką wizje reformy uczelni jak i edukacji w Polsce. Planują założenie ogrodu botanicznego, laboratorium chemicznego, gabinetów fizycznego i mineralogicznego, szpitala medycyny, chirurgii i położniczego, otwarcie drukarni. Plany te, choć nie w całości, udało się w dużej mierze zrealizować.

Do realizacji przechodzą plany utworzenia obserwatorium astronomicznego, w planach nie ustępującego obserwatoriom europejskim. Na jego siedzibę została przeznaczona XVI–wieczna willa znajdująca się w dzielnicy Wesoła, w latach 1752-1776 należąca do Zakonu Jezuitów. W 1783 roku w miejscu bezpośrednio sąsiadującym z willą założono ogród botaniczny, najstarszą tego typu placówkę na ziemiach polskich. Zlecając wykonanie projektu przebudowy budynku Śniadecki decyduje się w maju 1787 roku na długo odkładany wyjazd do Anglii, gdzie spędza czas u królewskiego astronoma Nevila Maskelyne’a oraz prowadzi wspólne obserwacje gwiazd podwójnych i nowo odkrytej planety – Urana – z Williamem Herschelem. Spotyka też króla Jerzego III, w rozmowie z którym ma okazję omówić ideę działania Komisji Edukacji Narodowej. Po powrocie do Krakowa, jesienią 1790 roku Śniadecki zostaje mianowany prezesem Kolegium Fizycznego. Nie czekając na oficjalne otwarcie obserwatorium Śniadecki wyznacza czas z wysokości Słońca, obserwuje w 1788 roku jego zaćmienie, oraz dnia 28 kwietnia 1790 roku zaćmienie Księżyca. 1 maja 1792 r. następuje oficjalne otwarcie placówki, a Śniadecki zostaje jej dyrektorem. Mając na wyposażeniu skromny zbiór narzędzi obserwacyjnych realizuje bardzo ambitny program badawczy, obejmujący wyznaczanie pozycji Słońca i Księżyca, obserwacje zaćmień księżyców Jowisza, przejścia planet przed tarczą Słońca oraz zakrycia gwiazd przez Księżyc. Pięknie i celnie ten okres działania obserwatorium podsumowuje Franciszek Karliński: „Rzucając raz jeszcze okiem na ten cały okres, nie można wstrzymać się od głębokiej czci Mężowi, który przywiódłszy do istnienia ten zakład, pracą swoją postawił go odrazu na stopniu odpowiednim ówczesnemu stanowi umiejętności, i wprowadził w zawód z resztą podobnych zakładów europejskich”.

Prowadzenie obserwacji astronomicznych coraz częściej utrudnia sytuacja polityczna. W 1793 roku Śniadecki zostaje delegowany na grodzieńskie obrady sejmu, gdzie wraz z ks. Marcinem Poczobutem i prof. Hieronimem Stroynowskim walczy o dobro polskich szkół wyższych. W styczniu 1794 r. wraca do Krakowa, gdzie dojrzewały już plany insurekcji kościuszkowskiej, w którą zaangażował się całkowicie. Będąc członkiem Krakowskiej Komisji Porządkowej zajmował się przyjmowaniem ochotników do wojska, zbieraniem, dostarczaniem żywności i innych potrzebnymi armii rzeczami. Po upadku powstania opuścił Kraków i schronił się w Kalwarii niedaleko Krakowa.

Po krótkim okresie okupacji pruskiej i przejściu Krakowa 5 stycznia 1796 roku pod okupację austriacką rozpoczął się trudny okres dla działania Uniwersytetu Krakowskiego. Do obrony praw uczelni powołano Jana Śniadeckiego. Stojąc na czele delegacji władz Uniwersytetu starał się w Wiedniu, na audiencji u cesarza Franciszka II, przeciwstawić realnej groźbie likwidacji uczelni. Pomimo niesprzyjających okoliczności rozwijał nadal kontakty naukowe z astronomami wiedeńskimi. We wrześniu 1797 r. Śniadecki poprosił cesarza o przyznanie mu emerytury oraz o zezwolenie na dalsze kierowanie pracą obserwatorium astronomicznego. Emerytury mu nie przyznano, a na prowadzenie obserwatorium astronomicznego wyrażono zgodę.

W 1803 roku wyjechał Śniadecki wyjeżdża na dłuższą podróż zagranice. W Paryżu spędza osiem miesięcy, manifestując swój głęboki patriotyzm, zwracając tym uwagę Napoleona Bonaparte. W 1804 roku przebywa we Włoszech, gdzie dostaje ofertę kierowania obserwatorium bolońskiego. Po raz kolejny, ze względów patriotycznych odrzuca prestiżową i bezpieczną propozycje.

Po powrocie do Krakowa decyduje się przyjąć propozycję Poczobuta, popartą przez Tomasza Czackiego i Adama Czartoryskiego i przenosi się na stałe do Wilna. Tam przejmuje kierownictwo obserwatorium astronomicznego i obejmuje funkcję rektora Uniwersytetu Wileńskiego. Kierowanie uniwersytetem zakłóciły wydarzenia polityczne roku 1812. Do Wilna wkraczają wojska francuskie. 30 czerwca 1812 r. nastąpiło spotkanie Napoleona i Śniadeckiego, pierwsze z wielu ich spotkań, podczas których rozmawiali o historii Polski, Europy i Rosji. To z polecenia Śniadeckiego Napoleon rozkazał, aby wojska nie niszczyły ogrodu botanicznego w Gorenkach pod Moskwą, a także zbiorów Jezuitów w Połocku.

Po wycofaniu wojsk francuskich Śniadeckiemu za współpracę z wrogiem groziła utrata urzędu. Po wyjaśnieniach i wsparciu wpływowych osób zatrzymał stanowisko i od stycznia 1813 r. zaczął pracować normalnie, ale jego pozycja na uniwersytecie z kolejnymi miesiącami słabła. 1 stycznia 1815 roku otrzymał podczas zgromadzenia profesorów decyzję ministra odwołującą go ze stanowiska rektora Uniwersytetu Wileńskiego.

Ostatecznie przeszedł na emeryturę 3 listopada 1824 roku i tym samym po 49 latach pracy publicznej odsunął się w cień. Po krótkiej chorobie 9 listopada 1830 r. zmarł. Według ostatniej woli ciało jego zostało pochowane w Jaszunach.