Feliks Nowowiejski (1877 - 1946)

Feliks Nowowiejski uczył się kompozycji u Maxa Brucha w Königliche Akademie der Künste w Berlinie (1900-1906). Do historii muzyki polskiej przeszedł głównie jako kompozytor oratorium Quo vadis? (1907-09), którego druga wersja do 1939 została wykonana w ok. 200 miastach na całym świecie, jako autor pieśni chóralnej do słów Marii Konopnickiej Rota, wykonanej podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie w 1910 oraz Legendy Bałtyku (1924), pierwszej wybitnej opery, podkreślającej integralność kultury Pomorza i wybrzeża Morza Bałtyckiego z kulturą polską. Za granicą Feliks Nowowiejski jest wysoko ceniony jako twórca dziewięciu symfonii organowych (1920-33) i czterech organowych koncertów (ok. 1938-41).


Pochodzący z Warmii i wykształcony w Berlinie i Ratyzbonie, był Nowowiejski związany początkowo z niemieckim środowiskiem muzycznym i w Niemczech odnosił pierwsze sukcesy artystyczne. Konserwatywnej, ale rzetelnej szkole Maxa Brucha zawdzięczał wielką sprawność w posługiwaniu się późnoromantycznym warsztatem kompozytorskim, który stopniowo poszerzał, nigdy go jednak nie porzucając. W estetyce tej mieści się jego poemat symfoniczny Beatrycze (1903), fantazja symfoniczna Nina i Pergolesi (1905) – oba powstałe pod wpływem podróży do Włoch – oraz oratoria: Powrót syna marnotrawnego (1901), Znalezienie Krzyża Świętego (1906) i sceny dramatyczne Quo vadis? (1903-09), napisane do niemieckiego libretta według powieści Henryka Sienkiewicza. Wybitna inwencja, zmysł dramaturgiczny i doskonałe rzemiosło kompozytora złożyły się na międzynarodowy sukces tego ostatniego dzieła w równym stopniu, jak wielka poczytność pierwowzoru.

Nowowiejski dopiero ok. 1903 zwrócił się ku tradycji kultury polskiej, czego wyrazem była m.in. uwertura koncertowa Swaty polskie (1903), za którą otrzymał w Bonn nagrodę im. Beethovena, ufundowaną przez Ignacego Jana Paderewskiego. Jakkolwiek symbolem jego patriotyzmu pozostaje do dziś Rota (1910), to ideę sztuki narodowej mógł szerzej rozwinąć w swej twórczości dopiero w Polsce odrodzonej. W jego twórczości z lat 20. XX w. widoczny jest zamysł ujęcia ludowych i literackich wątków z wszystkich regionów podzielonej dotąd między zaborców Polski, tak, aby powróciły one do wspólnego obiegu wartości kulturowych. Należy tu opera Legenda Bałtyku do libretta Wandy Szalay-Groele (1924) o tematyce prasłowiańskiej, oraz trzy opero-balety: Ondraszek (1928) wg podań ze Śląska Cieszyńskiego, Malowanki ludowe znane także jako Wesele na wsi (1929), wyzyskujące folklor Kujaw, oraz Król wichrów (także pod tytułem Leluja, 1929), którego akcja została usytuowana w Tatrach. Poziomowi muzycznemu tych dzieł nie dorównuje jakość librett, co sprawiło, że poza Legendą Bałtyku nie odniosły one większego sukcesu. Spopularyzowały się za to liczne pieśni chóralne Nowowiejskiego oraz jego opracowania pieśni ludowych, którymi w latach międzywojennych obficie zasilał repertuar zawodowych i amatorskich chórów w całej Polsce. Odegrały one wielką rolę w walce ze skutkami germanizacji Wielkopolski, a później także Warmii i Mazur. Słynne były jego występy jako dyrygenta połączonych chórów; w 1929 dyrygował olbrzymim zespołem złożonym z 20.000 śpiewaków. Równie ceniony był jako znakomity organista; koncertował w kraju i za granicą; jego wielkoczwartkowe recitale były transmitowane na całą Polskę przez rozgłośnię radiową w Poznaniu.

Szczególne znaczenie ma jego wkład w rozwój rzadkiego gatunku symfonii na organy, którego był jedynym przedstawicielem w Polsce. Jego zbiór dziewięciu symfonii organowych op. 45 jest porównywany z dziełami takich twórców, jak Charles-Marie Widor, czy Louis Vierne. W symfoniach swych Nowowiejski stosował zwykle cykl trzyczęściowy, a sięgał w nich do różnorodnych rozwiązań gatunkowych i formalnych, opatrując niektóre tytułami (nr 3 „Lourdes”, nr 7 „Disputa”, nr 8 „Mors mea – Funeralia mea”) i kształtując poszczególne ogniwa jako toccaty, fugi, passacaglie, wariacje, itp. W niektórych z nich widoczna jest inspiracja chorałem gregoriańskim oraz polską pieśnią religijną (Po górach, dolinach w Symfonii nr 1, Bogurodzica w Symfonii nr 9). Tematyka religijna, szeroko reprezentowana w dorobku artystycznym Nowowiejskiego, była jednak w dużej mierze przyczyną odsunięcia w cień jego postaci i twórczości w Polsce po II wojnie światowej. Niektóre z jego dzieł symfonicznych wydano dopiero w 2017 roku, inne jednak, m.in. cztery symfonie, pozostają do dziś w rękopisach.